Spółka CLN rosła podczas czwartkowej sesji o blisko 5%. Jest to solidna odpowiedź popytu na spadki jakie miały miejsce dzień wcześniej, kiedy kurs spadł o 3%. Mimo, że w tym okresie brakuje wyższych obrotów, to jednak w skali D1 dwie ostatnie świece to formacja przenikania hossy, o dość pozytywnej wymowie, tym bardziej że powstaje na lokalnym wsparciu. Dzięki wczorajszym wzrostom, zostało odrobione sporo ze strat z początku tygodnia. Dzisiaj, podczas ostatniej sesji tygodnia popyt powinien podjąć wczorajszy temat i powalczyć o jak najdłuższy dolny cień świecy tygodniowej.