Wbrew rynkowym oczekiwaniom, Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) postanowił w trakcie wrześniowego posiedzenia wstrzymać się z kolejna podwyżką stóp procentowych, w efekcie czego te wciąż plasują się na poziomie 1,75 proc. Nie oznacza to jednak, że kierownictwo szwajcarskiego banku centralnego odtrąbiło sukces w walce z inflacją. W komunikacie bank podkreślił bowiem, że dodatkowe podwyżki stóp procentowych są nadal możliwe, jeśli okaże się, że są one konieczne do utrzymania stabilności cen.
– Z dzisiejszej perspektywy nie można wykluczyć, że dalsze zacieśnianie polityki monetarnej – stanie się konieczne w celu zapewnienia stabilności cen w średnim okresie. SNB będzie zatem uważnie monitorować rozwój inflacji w nadchodzących miesiącach. Aby zapewnić odpowiednie warunki monetarne, SNB jest również skłonny do aktywności na rynku walutowym, jeśli zajdzie taka potrzeba – wskazano w komunikacie po wrześniowym posiedzeniu SNB.
Kurs franka spadł o 14 groszy
Spoglądając jednak na notowania franka szwajcarskiego względem polskiego złotego (CHF/PLN) dostrzec można, że dzisiejsza, zaskakująca decyzja o utrzymaniu stóp procentowych SNB na niezmienionym poziomie przyczyniła się do wyraźnego spadku kursu szwajcarskiej waluty.
W ciągu 30 minut po ogłoszeniu decyzji SNB kurs franka spadł bowiem o ponad 4 grosze, powiększając w ten sposób zasięgu serwowanej od wczoraj deprecjacji do niemal 10 groszy. Licząc zaś od szczytów z ubiegłego tygodnia, kurs franka spadł już o przeszło 14 groszy. Fakt ten sprawił, że obecnie za jednego franka zapłacić trzeba poniżej 4,78 zł. Jeżeli wyprzedaż ta będzie kontynuowana, notowania szwajcarskiej waluty mogłyby osunąć się nawet w rejon 4,71 zł.
The information and publications are not meant to be, and do not constitute, financial, investment, trading, or other types of advice or recommendations supplied or endorsed by TradingView. Read more in the Terms of Use.