Dzisiejszy dzień upłynie wielu naszym rodakom na czekaniu na wyrok. Stopy procentowe najprawdopodobniej znów skoczą w górę. Pytanie najważniejsze brzmi jak co miesiąc – ile?
Cios w kredytobiorców
Już dzisiaj decyzja EBC w sprawie podwyżek stóp procentowych. Teoretycznie jest to zmiana, ale i tym, że mówimy o wzroście właściwie nikt nie ma wątpliwości. Wątpliwości mają jednak analitycy, jak silny będzie to ruch. Na rynku pojawia się wiele koncepcji zarówno względem obecnej decyzji, jak i tego, co bank centralny powinien robić dalej. Większość tych analiz niestety zakłada racjonalność decydentów i współpracujący rząd. O ile negowanie tego pierwszego założenia byłoby bezczelnością, o tyle fakt, że rząd zalewając rynek pieniędzmi mocno utrudnia walkę z inflacją. Czego zatem można się spodziewać dzisiaj? Wzrostu stóp procentowych o 0,5%-1%. To powinno podnieść raty kredytów złotowych o 40-80 złotych na każde 100 000 zł kredytu. W przypadku niskich podwyżek w rodzaju 0,5% lub ostrożnych wypowiedzi po decyzji można spodziewać się, że euro ponownie zaatakuje poziom 4,80 zł, od którego odbiło się wczoraj.
Rumunia wraca do walki z inflacją
Narodowy Bank Rumunii ostatnimi miesiącami był mistrzem pracy na pół etatu. Niby podnosili stopy procentowe, ale jakoś im to nie szło zbyt spiesznie. Zaczęli w październiku 2021, czyli relatywnie wcześnie. Zaczynali od poziomu 1,25%, czyli ponad 1% powyżej Polski. Jak się jednak okazuje, jeżeli bank centralny zbiera się nie jak w Polsce co miesiąc, ale w amerykańskim modelu dwa razy na kwartał to posiedzeń jest mniej. W takim scenariuszu można oczywiście podnosić stopy procentowe szybciej niż kraje, które podnoszą co miesiąc. Rumunii jednak powiązali swoją walutę z euro i zbyt silne ruchy wybiłyby ją z tego parytetu. W strefie euro podnoszenie stóp procentowych idzie jeszcze mniej spiesznie. W rezultacie Rumunia mimo niebycia w unii walutowej zaserwowała sobie jej problemy.
Węgrzy rozpaczliwie ratują forinta
Waluta Węgier od początku rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainie jest w wyraźnym odwrocie. Co ciekawe, traci mocniej niż waluty zarówno agresora i ofiary. Kluczem jest absolutny brak zaufania do tamtejszego rządu, który bardzo słabo ukrywał swoją prorosyjskość. Do tego doszły bardzo dziwne decyzje gospodarcze, w tym między innymi zamrożenie stóp procentowych dla kredytów hipotecznych, które jest ogromnym problemem dla banków. Obecnie bank Węgier gwałtownie podnosi stopę depozytową, by ściągnąć pieniądze z rynku. Tygodniowa stawka poszła w górę aż o 2%. Nadal jesteśmy jednak blisko historycznych minimów forinta względem większości walut.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych głównym wydarzeniem jest decyzja RPP. Nie jest jednak komunikowana godzina publikacji.
The information and publications are not meant to be, and do not constitute, financial, investment, trading, or other types of advice or recommendations supplied or endorsed by TradingView. Read more in the Terms of Use.