Złoty stabilny mimo słabszych danych

Publikacja danych chwilowo osłabiła polską walutę, ale szybko zobaczyliśmy powrót. Powodem takiego ruchu jest słabszy wzrost produkcji przemysłowej. W tle czekamy na protokół z posiedzenia FED, ale musimy pamiętać, że to posiedzenie sprzed danych o inflacji.

Płace rosną dużo wolniej niż inflacja


Wczorajsze dane z GUS na temat wynagrodzeń są mocno niejednoznaczne. Z jednej strony mamy wzrost średniej płacy dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 9 osób o 13%. Problem w tym, że o ile średnia płaca na poziomie 6687 zł może cieszyć, o tyle rynek oczekiwał wyniku koło 6750 zł. Z drugiej strony zatrudnienie rośnie szybciej od oczekiwań. Sytuacja, gdy przy rekordowo niskim bezrobociu rośnie zatrudnienie, jasno pokazuje, że zaraz może brakować rąk do pracy. Przy takich parametrach może to dotyczyć nie tylko wysoko wykwalifikowanych specjalistów, ale pracowników w ogóle. W rezultacie różnica pomiędzy inflacją a średnim wzrostem wynagrodzeń wcale nie musi rosnąć. Obecnie wynosi ona już niemal 5%, co pokazuje nam, że nawet jak dostaliśmy średnie podwyżki stać nas na wyraźnie mniej niż rok temu.

Produkcja przemysłowa w Polsce zawodzi

Równo z danymi o wynagrodzeniach i zatrudnieniu opublikowano odczyt produkcji przemysłowej. Wzrost o 6,8% okazał się wynikiem nie tylko słabszym o 3 punkty procentowe niż miesiąc temu, ale również o 1 punkt od oczekiwań. Tak niski parametr mocno uwiarygadnia prognozę spadku PKB w pierwszym kwartale przyszłego roku. To właśnie te dane odpowiadają za wczorajsze około 1,5-groszowe osłabienie złotego. Ruch ten był co prawda skorygowany do końca dnia. Nie zmienia to jednak faktu, że do końca dnia obserwowaliśmy powrót w okolice 4,70 zł, gdzie kurs euro wydaje się przyspawany.

Czekają na FED

Dzisiaj zobaczymy zapiski z ostatniego posiedzenia FED. Zwyczajowo są to bardzo ważne dane. Jednak posiedzenie, z którego zobaczymy informacje, miało miejsce przed niespodziewanym spadkiem inflacji. W rezultacie oczywiście mogą tam pojawić się ważne wskazówki na przyszłość, ale co do zasady od tego momentu nastąpiła ważna zmiana. Z tego też powodu wielu analityków wskazuje, że odczyt ten nie powinien być tak istotny, jak zwykle.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

15:45 – USA – wstępny indeks PMI dla przemysłu,

16:00 – USA – Raport Uniwersytetu Michigan,

20:00 – USA – protokół z posiedzenia FED.
Beyond Technical AnalysisfedGUSinflacjaplnpolskaUSAUSD

Also on:

Disclaimer